Jak przestać zwalczać stres jedzeniem

stres-jedzenie

Nikt nie lubi odczuwać negatywnych emocji. Gdy człowiek zaczyna się z nimi zmagać, naturalnie dąży do tego, by jak najszybciej je od siebie oddzielić i zastąpić czymś pozytywnym, najlepiej uczuciem miłości, radości bądź zwykłego szczęścia. Stres często jest po prostu zajadany.

Prawie każdy człowiek zna różne inne sposoby na stres, takie jak chociażby spacer czy medytacja, jednakże dużo łatwiej przecież kupić tabliczkę czekolady i zapić ją colą, niżeli przez piętnaście minut tkwić w pozycji kwiatu lotosu i starać się o niczym nie myśleć. Im częściej powtarza się taki schemat, tym bardziej wchodzi on w nawyk. Wtedy już na samą myśl o stresującej sytuacji pojawia się uczucie głodu, które nie jest oczywiście uczuciem prawdziwym, bo tyczy się nie głodu fizycznego, a bardziej głodu psychicznego. Można powiedzieć, że ma się wtedy „ochotę” na coś do jedzenia. Raczej nie coś zdrowego i wartościowego, a bardziej taką żywność, która rzeczywiście sprawia przyjemność z uwagi na swoje walory smakowe i zarazem wysoki poziom tak zwanej „smakowitości”.

Świetne porady na temat zdrowia oferuje też strona infokurier.pl. Zapraszamy!

Nikt nie powinien jednak traktować jedzenia jak dobrego narzędzia do walki ze stresem. Pokarm w niczym nie pomoże. Spożycie tabliczki mlecznej czekolady z orzechami doprowadzi co najwyżej do wystąpienia wyrzutów sumienia, a na pewno nie do uczucia błogiego odprężenia i uspokojenia. Ktoś, kto często poprawia sobie nastrój jedzeniem, staje się mocno narażony na wpadnięcie w bardzo zgubny i szkodliwy nałóg. Uzależnienie od jedzenia nie jest żadnym wymysłem współczesnej dietetyki. To prawdziwa choroba, która potrafi destrukcyjnie wpływać na całe ciało i psychikę, tak jak i uzależnienie od alkoholu bądź uzależnienie od papierosów czy narkotyków. Na szczęście każdy nałóg da się zwalczyć. Najbardziej pomocne okaże się tu wynalezienie innych sposobów na stres, które nie będą już polegać na zajadaniu się kalorycznymi smakołykami, a przyjmą formę czegoś naprawdę zdrowego – i dla ciała, i dla duszy.